TVP na manowcach cyfryzacji, Polityka, Instytus globalizacji

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
TVP na manowcach cyfryzacji – Raport Instytutu Globalizacji
TVP na manowcach cyfryzacji
Dr Tomasz Teluk
Styczeń/luty 2009
1
TVP na manowcach cyfryzacji – Raport Instytutu Globalizacji
Spis treści:
Najważniejsze wnioski raportu……………………………………………………s. 3
Wstęp………………………….………………………………………………………..s. 4
Rozdział I – Rok straconych szans……………………………………………….s. 5
Rozdział II - Gorzej niż na Białorusi……………………………….……………..s. 8
Rozdział III – Kończy się okres dominacji TVP………………………………..s. 11
Rozdział IV – Polityka ponad kompetencjami………..…………………….…s. 14
Rozdział V – Nadawanie cyfrowe jako ustawowy obowiązek…….…….…s. 18
O autorze………………………………………………………...…………………….s. 19
2
TVP na manowcach cyfryzacji – Raport Instytutu Globalizacji
Najważniejsze wnioski raportu
2008 rok był stracony dla cyfryzacji. Polska wciąż nie posiada, jako
jeden z niewielu krajów europejskich, naziemnej telewizji cyfrowej.
Wskutek konfliktu politycznego wokół TVP, oddaliły się szanse na
budowę narodowej platformy cyfrowej. W dalszym ciągu nie ma
strategii cyfryzacji.
·
.
Rządy biurokratyczne w Polsce powodują, że w niektórych
dziedzinach rozwoju technologicznego, zaczynamy ustępować
socjalistycznej Białorusi. Podczas, gdy Polska, jako jeden z niewielu
krajów europejskich, nie posiada wciąż cyfrowej telewizji naziemnej,
w 2010 r. Białoruś będzie w 80 proc. pokryta sygnałem telewizji
cyfrowej. Już teraz dostęp do naziemnego sygnału cyfrowego na
Białorusi jest dwukrotnie większy niż w Polsce.
·
Jeśli TVP nie uruchomi własnej platformy cyfrowej, jest niechybnie
skazana na porażkę. TVP traci rynek na rzecz konkurencji. Traci
oglądalność i rynek reklam. Jeśli ubiegły rok nie zostanie zakończony
stratą, pierwsza strata w historii TVP może być osiągnięta w roku
bieżącym.
·
Według danych Europejskiej Unii Nadawców, rynkowa pozycja TVP
jest obecnie wciąż lepsza niż włoskiej RAI czy hiszpańskiej TVE.
Jednak oglądalność TVP spadła na przestrzeni ostatnich czterech lat
aż o 22 proc., a jeśli Telewizja Polska nie uruchomi własnej platformy
cyfrowej, jej pozycja rynkowa ulegnie załamaniu.
·
Największym problemem TVP jest upolitycznienie. Upolitycznienie
mediów publicznych sprzyja niestabilności wewnątrz firmy, a także
stanowi istotną barierę dla cyfryzacji w Polsce, uniemożliwiając
budowę narodowej platformy cyfrowej.
·
Lekcją dla TVP powinna być brytyjska BBC, gdzie samorządność i
stabilność, pozwoliła BBC stać się liderem rynku telewizyjnego na
świecie i godnym naśladowania przykładem udanej cyfryzacji
mediów publicznych.
·
Z ustawy o radiofonii i telewizji (USTAWA z dnia 29 grudnia 1992 r. o
radiofonii i telewizji), wynika, że nadawanie cyfrowe TVP powinna
traktować jako swój ustawowy obowiązek. TVP ma więc prawny
obowiązek rozpowszechniania wszystkich swoich programów
(włącznie z TVP HD i TVP Sport). Owo „rozpowszechnianie” zapewnia
tylko własna platforma cyfrowa, a nie dystrybucja tych programów w
sieciach kablowych czy cudzych platformach satelitarnych.
·
3
TVP na manowcach cyfryzacji – Raport Instytutu Globalizacji
Wstęp
Bitwa o stołek prezesa w końcówce 2008 r. jak żywo przypominało w TVP
sytuację sprzed dwóch lat. O odwołaniu prezesa Urbańskiego mówiło się
od wielu tygodni.
To dobrze, czy źle dla procesu cyfryzacji w Polsce?
Zważywszy na fakt, że poprzedni zarząd nie posunął się w kwestii
cyfryzacji ani na krok do przodu – pewnie dobrze. Ale nie zapominajmy, że
Piotr Farfał to 4 prezes w ciągu ostatnich 4 lat. Taka nie stabilność nie
tylko utrudnia przeprowadzenie niezbędnej restrukturyzacji, ale
uniemożliwia bieżące zarządzanie firmą, nie mówiąc już o
przeprowadzeniu tak kluczowej, cywilizacyjnej i jakościowej zmiany jaką
jest cyfryzacja.
Zupełnie inaczej jest w brytyjskiej telewizji publicznej BBC, która nie tylko
jest jednym z liderów rynku telewizyjnego na świecie, ale proces cyfryzacji
przeprowadziła w sposób wzorowy, uruchamiając nieodpłatną,
niekodowaną platformę FreeSat.
Bieżący raport ma na celu zwrócenie uwagi, że jak najszybsza cyfryzacja
TVP jest procesem nieuniknionym i leży w interesie telewizji publicznej.
Rok 2008 r. może być ostatnim takim dobrym rokiem w historii firmy. TVP
traci rynek na rzecz konkurencji. Traci oglądalność i rynek reklam. Jeśli
ubiegły rok nie zostanie zakończony stratą, pierwsza strata w historii TVP
może być osiągnięta w roku bieżącym.
Jeśli TVP nie uruchomi własnej platformy cyfrowej, jest niechybnie skazana
na porażkę. Przychody reklamowe konkurencji wzrosły o ok. 20 proc. w
ostatnim roku. W TVP występuje przerost zatrudnienia, a jej efektywność
jako firmy kilkadziesiąt razy słabsza niż konkurencji.
Co gorsze, TVP nie ma konkurencyjnego produktu, którym mogłaby podjąć
walkę. Takim produktem mogłaby zostać platforma cyfrowa, coś na kształt
brytyjskiego FreeSat. Jeśli ten projekt, o którym mówi się przecież od wielu
lat, nie zostanie zrealizowany, należy zastanowić się nad sensem i
zasadnością dalszego funkcjonowania mediów publicznych w Polsce.
Bez platformy cyfrowej, TVP stanie się studnią bez dna, gdzie topione będą
pieniądze podatników, a firma podzieli w końcu los upadłych stoczni.
4
TVP na manowcach cyfryzacji – Raport Instytutu Globalizacji
Rodział I – Rok straconych szans
2008 rok był stracony dla cyfryzacji. Polska wciąż nie posiada, jako jeden z
niewielu krajów europejskich, naziemnej telewizji cyfrowej. Wskutek
konfliktu politycznego wokół TVP, oddaliły się szanse na budowę
narodowej platformy cyfrowej. W dalszym ciągu nie ma strategii cyfryzacji.
Nie widać także szans, aby sytuacja poprawiła się w bieżącym roku.
Rozpoczynając projekt edukacyjno-badawczy pt. „Cyfrowa Polska” w 2008
r. byliśmy pełni optymizmu. Polacy masowo kupowali cyfrowe telewizory,
stając się europejskimi liderami konsumpcji w tym zakresie. Komercyjna
oferta kanałów cyfrowych, choć droga, zwłaszcza w porównaniu z
zarobkami, nie była najgorsza.
Między kartelizacją a nieróbstwem
Wydawało się, że nadawcy szybko dogadają się z regulatorem i naziemna
telewizja cyfrowa ruszy zgodnie z planem, czyli w 2009 r. Niestety pojawiły
się zakusy kartelizacji i zamknięcia rynku na konkurencję, co
skonfliktowało obie strony i plany uruchomienia telewizji naziemnej zostały
odroczone.
Podobnie działo się w przypadku cyfryzacji telewizji publicznej. Podczas,
gdy latem ubiegłego roku zarząd podjął wszelkie konieczne decyzje do
budowy narodowej platformy cyfrowej, polityczny konflikt wokół zarządu
TVP, właściwie uniemożliwił wcielenie tych decyzji w życie. Faza
zawieszenia w jakiej tkwi obecnie telewizja publiczna, trwa nadal i może
trwać jeszcze długo. Naturalnie ze szkodą dla cyfryzacji, ale o tym
decydenci zdają się nie pamiętać.
Bierność nadawcy publicznego wykorzystały media komercyjne. Oferta
„Telewizji na kartę” jest w zasadzie wyprzedzeniem oferty narodowej
platformy cyfrowej, telewizji dla każdego, bez dodatkowych umów, bez
abonamentów, na wzór brytyjskiej platformy FreeSat.
Dobrze została przyjęta przez rynek oferta TP SA. Tu też można upatrywać
niewykorzystanej szansy przez TVP. Alians dwóch potentatów mógłby
przynieść prawdziwą rewolucję na rynku. Tymczasem swoją pozycję na
rynku umacniają dotychczasowi gracze: Cyfrowy Polsat, Cyfra + i telewizja
„n”, dzieląc rynek między siebie i wyznaczając trendy polskiej cyfryzacji.
Polska pozostaje jednym z najgorzej zcyfryzowanych krajów Unii
Europejskiej, obok Rumunii i Bułgarii. Nie tylko nie posiadamy telewizji
naziemnej, ale cyfryzacja jest wdrażana obecnie na bazie kompletnie nie
zrozumiałej alternatywy: albo telewizja naziemna, albo telewizja
satelitarna, podczas, gdy wszędzie na świecie konsument ma możliwość
wyboru w jaki sposób chce odbierać sygnał cyfrowy: czy to przez kabel,
czy to przez internet czy właśnie z satelity.
5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cs-sysunia.htw.pl