Tam, SUPER DOKUMENTY

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
{1052}{1103}Nasze obcowanie z innymi ludzmi |polega gl�wnie na tym,{1105}{1204}ze omawiamy i oceniamy{1206}{1268}charakter i zachowanie naszych bliznich.{1292}{1403}To sprawilo, ze na dobra sprawe{1405}{1469}odsunalem sie od ludzi.{1503}{1616}To uczynilo moja starosc raczej samotna.{1654}{1796}Kazdy dzie� mojego zycia byl wypelniony| ciezka praca, co przyjmuje z wdziecznoscia.{1800}{1865}Zaczelo sie od har�wki| na kawalek chleba,{1868}{1983}A sko�czylo na milosci do nauki.{1995}{2134}Mam syna, kt�ry r�wniez jest lekarzem| i mieszka w Lund.{2136}{2256}Od wielu lat jest zonaty. | Nie maja dzieci.{2273}{2417}Moja matka jeszcze zyje| Jest bardzo zywotna, mimo podeszlego wieku.{2539}{2654}Moja zona Karin umarla dawno temu.{2692}{2735}Obiad podany, panie profesorze!{2822}{2870}Dziekuje.{2875}{2949}Na szczescie mam dobra gospodynie.{2980}{3085}Byc moze powinienem dodac,| ze jestem starym pedantem,{3112}{3311}chwilami denerwujacym| dla siebie i otoczenia.{3361}{3438}Nazywam sie Eberhardt Isak Borg{3462}{3520}i mam 78 lat.{3546}{3609}Jutro bede obchodzil 50 rocznice| otrzymania doktoratu.{3610}{3676}Uroczystosc odbedzie sie w katedrze w Lund.{4044}{4124}TAM GDZIE ROSN� POZIOMKI{5582}{5658}Wczesnym rankiem w sobote 1 czerwca{5663}{5759}mialem dziwny| i bardzo nieprzyjemny sen.{5780}{5864}snilo mi sie, ze podczas porannego spaceru{5866}{6001}zabladzilem w jakiejs zupelnie mi| nieznanej dzielnicy miasta,{6001}{6061}o wyludnionych ulicach i zniszczonych domach.{13503}{13529}Czy pan profesor jest chory?{13532}{13623}Panno Agdo prosze przygotowac troche prowiantu.| Pojade samochodem.{13625}{13726}Prosze sie polozyc.| Przyniose kawe o 9-tej,{13729}{13807}a pojedziemy o 10-tej,| jak bylo ustalone.{13810}{13865}Prosze bardzo, moge jechac bez prowiantu.{13923}{13966}A kto spakuje pana frak?{13995}{14064}- Poradze sobie.|- A co ze mna?{14098}{14232}Panna Agda moze jechac ze mna samochodem,| albo poleciec samolotem, jak woli.{14235}{14344}Przez caly rok cieszylam sie,| ze bede na tym jubileuszu,{14347}{14440}i wszystko zorganizowalismy jak najlepiej.{14443}{14522}A teraz pan profesor mi m�wi,| ze pojedzie samochodem.{14524}{14587}Uroczystosc odbedzie sie nie wczesniej| jak o piatej,{14589}{14676}wiec jezeli zaraz wyjade,| bede mial 14 godzin.{14678}{14738}Musi pan wszystko zepsuc.{14766}{14850}Co powie pa�ski syn,| kiedy bedzie czekal na lotnisku w Malms?{14853}{14949}Panna Agda moze mu przeciez wytlumaczyc.{15018}{15093}Jezeli pan profesor pojedzie samochodem| to nie bede na zadnej uroczystosci!{15124}{15174}Alez panno Agdo...{15177}{15229}Prosze jechac samochodem,| ale prosze pamietac,{15230}{15299}ze psuje mi pan| najbardziej uroczysty dzie� w zyciu.{15301}{15359}Nie jestesmy malze�stwem, panno Agdo.{15361}{15471}Dziekuje Bogu co wiecz�r,| ze nie jestem zona pana profesora.{15474}{15579}Przez 74 lata kierowalam sie rozsadkiem,| dzisiaj tez mnie nie zawiedzie.{15582}{15641}Czy to ostatnie slowo panny Agdy?{15647}{15692}Tak, to moje ostatnie slowo.{15745}{15877}Moze jeszcze tylko powiem| co sadze o zlosliwych starszych panach,{15879}{16011}co to mysla tylko o sobie i lekcewaza inne osoby,|kt�re sluzyly im wiernie przez 40 lat.{16016}{16088}To doprawdy niepojete,| ze przez te wszystkie lata{16090}{16205}znajdowalem sie w zasiegu| strasznej zadzy wladzy panny Agdy.{16210}{16292}Prosze tylko powiedziec,| a jutro to sie sko�czy.{16294}{16424}W kazdym razie pojade samochodem,| a panna Agda moze robic co jej sie zywnie podoba!{16589}{16732}Przez przypadek jestem dorosly| i nie musze juz sluchac rozkaz�w panny Agdy.{16838}{16912}Nikt tak nie potrafi pakowac jak panna Agda.{16915}{16958}Naprawde?{16984}{17018}Stara zrzeda...{17023}{17068}Ugotuje pare jajek.{17071}{17176}Dziekuje. To bardzo mile ze strony panny Agdy.{17299}{17355}Doktor Jubilat| Co za bzdura...{17360}{17425}R�wnie dobrze mogli by mnie mianowac| Idiota Jubilatem.{17524}{17603}Powinienem cos kupic tej zrzedzie| zeby ja jakos udobruchac.{17605}{17670}Nie znosze pamietliwych ludzi.{17675}{17783}Nie m�glbym muchy skrzywdzic,| a co dopiero Agdy!{17809}{17850}Ma pan profesor ochote na grzanki?{17850}{17903}Nie, prosze sie o mnie nie martwic.{17905}{17975}Co taki naburmuszony?{18114}{18155}A panna Agda sie nie napije?| Nie, dziekuje.{18308}{18339}Dzie� dobry.{18342}{18454}Dzie� dobry.| Dlaczego moja szanowna synowa tak wczesnie wstala?{18456}{18543}Troche trudno spac skoro ty i Agda| tak wrzeszczycie az sciany sie trzesa.{18545}{18600}Tutaj nikt nie wrzeszczal.{18602}{18644}Nie, tutaj naprawde nikt nie wrzeszczal.{18689}{18737}Pojedziesz samochodem do Lund?{18742}{18766}Mam taki zamiar.{18768}{18809}Moge sie zabrac z toba?{18812}{18848}Wracasz do domu?{18850}{18919}Tak.{18922}{18962}I powr�cisz do Ewalda?{18965}{19006}Nie musisz mnie pytac o powody.{19008}{19070}Gdybym miala za co pojechalabym pociagiem.{19073}{19128}Oczywiscie. Mozesz jechac z mna.{19130}{19166}Bede gotowa w dziesiec minut.{19255}{19291}M�j Boze,{19972}{20077}prosze cie nie pal,| nie znosze dymu papieros�w.{20080}{20113}Zapomnialam.{20116}{20195}Powinno byc prawo zabraniajace kobietom palic.{20224}{20253}Piekna pogoda.{20254}{20346}Tak, ale troche duszno.{20365}{20425}- Chyba zanosi sie na burze. |- Chyba tak.{20428}{20466}Nie ma to jak cygaro.{20468}{20547}To podnieta i odprezenie.| Meski nal�g.{20550}{20622}A jakiez to nalogi wolno miec kobietom?{20624}{20698}Placz, rodzenie dzieci| i obgadywanie innych kobiet.{20700}{20768}Ile ty wlasciwie masz lat, ojcze?{20770}{20804}Czemu o to pytasz?{20806}{20847}Tak sobie. A co?{20850}{20919}Dobrze wiem dlaczego pytasz.{20921}{20972}Czyzby?{21027}{21123}Nie udawaj. Nie lubisz mnie. Nigdy nie lubilas.{21125}{21179}Znam cie tylko jako tescia.{21179}{21233}Dlaczego wracasz do domu?{21237}{21281}To impuls. Nic wiecej.{21285}{21339}Tak sie sklada, ze Ewald jest moim synem.{21341}{21377}O tak, na pewno.{21377}{21461}Jestesmy z Ewaldem bardzo do siebie podobni.| Mamy swoje zasady.{21463}{21509}Nie musisz mi tego m�wic.{21511}{21545}Chocby sprawa tej pozyczki...{21547}{21593}Dokladnie wiem co chcesz powiedziec:{21595}{21659}"splaci te pozyczke, kiedy zostanie docentem.{21662}{21722}To dla niego punkt honoru| splacac rocznie te 5000 koron."{21727}{21755}I tak dalej, i tak dalej.{21761}{21806}Jak umowa to umowa.{21809}{21878}Dla nas oznacza to, | ze nigdy nie mozemy spedzic razem urlopu{21878}{21926}i ze tw�j syn zaharowuje sie na smierc.{21926}{21983}Ty przeciez masz wlasne dochody?{21986}{22065}Ty tymczasem masz kupe pieniedzy,| kt�rych wcale nie potrzebujesz!{22070}{22204}Jak umowa to umowa. | Wiem, ze Ewald mnie rozumie i szanuje.{22228}{22286}Byc moze.| Ale r�wniez cie nienawidzi.{22535}{22616}Co ty wlasciwie masz przeciwko mnie?{22618}{22657}Mam byc szczera?{22657}{22696}Bardzo prosze.{22726}{22789}Jestes starym egoista.{22789}{22897}Nigdy sie z nikim nie liczyles.| Zawsze sluchales tylko siebie.{22923}{23043}Wszystko to skrywasz pod maska| staroswieckiego wdzieku i zyczliwosci.{23067}{23119} Stales sie twardy jak skala,| ale wszyscy m�wia i pisza,{23120}{23199}ze jestes wielkim przyjacielem ludzkosci.{23221}{23326}Ale my kt�rzy widzimy cie z bliska, wiemy kim jestes.| Nas nie oszukasz.{23369}{23434}Pamietasz jak przyjechalam do ciebie miesiac temu?{23475}{23544}Mialam idiotyczne wyobrazenie,| ze pomozesz Ewaldowi i mnie.{23547}{23607}Dlatego prosilam cie bys mi pozwolil| zostac u siebie przez kilka tygodni.{23609}{23669}Pamietasz co mi wtedy powiedziales?{23669}{23743}Powiedzialem, ze bardzo chetnie cie ugoszcze.{23775}{23856}Chyba tego nie pamietasz,| ale powiedziales mi tak:{23882}{23978}"Nie pr�buj wciagnac mnie | w wasze malze�skie klopoty,{23983}{24024}bo one nic mnie nie obchodza.{24026}{24072}Kazdy sam musi sobie radzic ze swoimi sprawami."{24077}{24113}Tak powiedzialem?{24115}{24194}- Powiedziales jeszcze wiecej.|- To fatalnie.{24197}{24237}Powiedziales slowo w slowo tak:{24258}{24314}"Nie uznaje duchowych cierpie�,{24318}{24364}wiec nie przychodz do mnie na skarge.{24384}{24496}Jezeli potrzebujesz psychicznego samogwaltu,| moge ci zalatwic jakiegos wzietego szarlatana{24498}{24585}albo moze pastora?| To dzisiaj takie modne."{24587}{24628}Tak powiedzialem?{24645}{24717}Twoje opinie sa dosc kategoryczne.{24721}{24803}To straszne byc uzaleznionym od ciebie.{24906}{25002}Szczerze m�wiac dobrze mi bylo z toba.{25005}{25045}Jak z kotem.{25048}{25105}Z kotem czy czlowiekiem...{25108}{25232}Jestes urocza mloda kobieta wiec| przykro mi, ze mnie nie lubisz.{25235}{25299}- To nieprawda, ze cie nie lubie.| - co takiego?{25301}{25355}- Ja ci wsp�lczuje. | - Wsp�lczujesz?{25467}{25563}Z przyjemnoscia bym ci opowiedzial sen| jaki mialem tego ranka.{25568}{25623}Sny niezbyt mnie interesuja.{25625}{25716}Tak, jasne, nie.{26033}{26081}Dokad jedziemy?{26083}{26146}Chce ci cos pokazac .{26937}{27069}Kazdego lata przez pierwszych 20 lat mojego zycia| wlasnie tutaj mieszkalismy.{27071}{27155}Bylo nas dziesiecioro rodze�stwa.| To chyba wiesz.{27194}{27227}czy teraz takze ktos tu mieszka?{27231}{27273}Nie, latem nie.{27371}{27435}Jezeli pozwolisz p�jde sie wykapac.| Mamy przeciez czas.{27438}{27474}Oczywiscie, idz.{27788}{27855}Poziomkowa polana!{28150}{28241}Byc moze stalem sie nieco sentymentalny.{28270}{28337}Przeciez moglem sie poczuc troche zmeczony{28340}{28401}i odrobine rozrzewnic.{28440}{28567}Prawdopodobnie zaczalem rozmyslac o tym i owym,{28569}{28658}co laczylo sie z okolicami| moich dzieciecych zabaw.{28689}{28749}Nie wiem jak to sie stalo,{28773}{28833}lecz jasna rzeczywistosc tego dnia{28836}{28961}rozplynela sie w jeszcze jasniejszych obrazach pamieci,{28963}{29023}kt�re pojawily sie przed moimi oczyma{... [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cs-sysunia.htw.pl