Tajne dokumenty koncernów tytoniowych – cz.2, RZUĆ PALENIE - pomocnik

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Tajne dokumenty koncernów tytoniowych cz.2W latach siedemdziesištych i osiemdziesištych w USA poważnie próbowano rozszerzyć gamę produkcji. Wród omawianych produktów były nawet cukierki i krem do golenia, oczywicie z nikotynš. W przypadku cukierków istnieje niebezpieczeństwo przedawkowania ponieważ nikotyna jest silnš truciznš. Firmy tytoniowe badały możliwoci dokładania innych narkotyków do papierosów. Np. BAT w 1977 r. rozpatrywał dodawanie etorfiny, narkotyku 10 000 razy bardziej uzależniajšcego niż morfina. W tym wypadku opracowano genetycznie Y-1. Do rozwinięcia gamy produktów, w tym uzależniajšcych cukierków dla dzieci, nie doszło.HANDEL OGÓLNYProblem z publicznym wglšdem w tajne dokumenty koncernów tytoniowych na 10 lat może być bardziej kosztowny, niż kierownictwa koncernów poczštkowo zakładały. Analiza tajnych dokumentów BAT przez międzynarodowa grupę dziennikarzy zwišzanych z Centrum na rzecz Uczciwoci Publicznej z Waszyngtonu zaowocowała opublikowanym w styczniu 2000 r. dwuczęciowym raportem nt. przemytu papierosów. Raport spowodował ledztwo kryminalne w Anglii, przesłuchania w tamtejszej Izbie Gmin, oraz zapowiedziami kolejnych procesów o oszustwa celno-podatkowe.Polski fundusz emerytalny Zurich Solidarni jest pod całkowita kontrola British American Tobacco Industries plc z Londynu. Powyżej reklamówka funduszu przypadkowo reklamuje również inne produkty firmy cygara.W maju 2000 r. 20 gubernatorów kolumbijskich pozwało Philip Morris o zwrot cła i zarzucajšc zorganizowanš przestępczoć. We wrzeniu 2000 pozew ten rozwinięto dodajšc BAT. Pozew wylicza przypadki kiedy to pracownicy BAT transportowali dosłownie walizki pieniędzy pomiędzy Kolumbia a Wenezuela, płacšc łapówki za niestemplowanie paszportów na granicy, po czym prali pienišdze przy pomocy Citibank w Nowym Jorku. Podobny pozew rzšdu Kanady został wczeniej odrzucony ze względów technicznych i jest apelowany.O ile jest oczywiste, że przemyt kontenerowych iloci papierosów nie może odbywać się bez udziału samych producentów, to dopiero tajne dokumenty pokazujš rozmiar zjawiska. rednio 20 kontenerów papierosów dziennie opuszcza fabrykę BAT w Southhampton w Anglii. Cztery z nich nigdy nie trafia do sklepów. Dzieje się tak nie tylko za wiedzš producenta. BAT sam organizował przemyt i jest on częciš strategii udziału w rynkach wiatowych. Np. jeżeli chodzi o Amerykę Południowš, dokumenty pokazujš jak BAT przesyła papierosy przez poredników na wyspie Aruba na Karaibach. Sš one póniej przemycane z omijaniem cła, nawet do kraju skšd pochodzš. W dokumentach BAT nazywa przemyt terminem Handel Ogólny. Wg wyliczeń brytyjskiego urzędu celnego, BAT i inne tamtejsze koncerny wysyłajš do maleńkiej Andorry w Pirenejach (strefa wolnoclowa) odpowiednik 7 paczek dziennie na mieszkańca. Większoć, rzekomo bez wiedzy producentów, trafia z powrotem na Wyspy.Innym miejscem, które przynosi krociowe dochody dla BAT jest Azja i Afryka. Kraje takie jak Bangladesz stanowiły w l. dziewięćdziesištych trzon profitów przemytniczych dyrekcji w Londynie. Rakotwórczy produkt wydawać się może ostatniš rzeczš jakiej potrzebujš niedożywione dzieci w Bangladeszu. Dla BAT, liczš się tylko profity. Zresztš koncern zatrudniał nawet pracownika specjalnie dla koordynacji wiatowego rynku Handlu Ogólnego czyli przemytu.NIE MOŻNA KOPIOWAĆ, [...] ZWRÓCIĆ DO ZNISZCZENIA. POLSKI AKCENT W TAJNYCH DOKUMENTACH Z MINNESOTYWród milionów stron dokumentów ujawnionych przymusowo podczas zakończonego w maju 1998 r. procesu w Minnesocie, przypadkowo tysišce dotyczš działalnoci amerykańskich koncernów tytoniowych w innych krajach, w tym w Polsce. Dajš one unikalny wglšd w zakulisowe, często potajemne działania.Na poczštek, niektórych może zdumiewać, że zachodnie koncerny przystšpiły do negocjacji kupna fabryk tytoniowych z polskim rzšdem z ustalonš listš zakupów. Z góry wiedziano, że np. PM jest zainteresowany kupnem ZPT w Krakowie, a BAT fabrykš w Augustowie, itd. O ile w przypadku PM zainteresowanie ZPT Kraków nie powinno dziwić z racji wieloletniej współpracy, to trudno jest ustalić ródło wstępnego ustalenia podziału wpływów innych koncernów. Jednak już brak przetargu na polskie fabryki papierosów nie był wynikiem przeoczenia polskich urzędników. Datowany na 9.2.1992 dokument podpisany AG, czyli przez Andreasa Gemblera, prawej ręki ówczesnego prezesa PM Companies i szefa PM na Europe, pod nagłówkiem POUFNE opisuje rozmowę z pracownikiem konkurencyjnego BAT. Dokument wyjania, że PM działał w potajemnej zmowie z Rothmans International, Reemtsma, R. J. Reynolds Tobacco i BAT. Pracownik omawia efekt wstępnej rozmowy z konkurencjš i zapowiada dalsze wspólne działania celem niedopuszczenia do przetargów w Polsce. Ze sprzedaży uzyskano (wynegocjowano) kwoty, które, jak pokazujš inne dokumenty, wyglšdajš wręcz miesznie. Za ZPT w Krakowie PM był skłonny zapłacić 400 500 milionów dolarów. Za 2/3 udziałów zapłacił ok. 200 mln. Za jednš fabrykę w Polsce uzyskano tyle, ile płacono za potajemnš reklamę w jednym tylko (z setek) filmów. W toczšcym się obecnie wielomiliardowym, opartym na paragrafach mafijnych, procesie cywilnym rzšdu USA przeciwko PM i innym, jest wysuwany zarzut długoletniej, międzynarodowej konspiracji.British American Tobacco jest międzynarodowym przedsiębiorstwem z centralš w Londynie. Dokumenty z Minnesoty ujawniajš, że o ile formalnie sprawy kupna fabryki w Augustowie prowadził dla nich niemiecki oddział z Hamburga, to faktycznie operacja kierowana była po cichu przez amerykański oddział Brown and Williamson (patrz: film Informator). W czasach negocjacji ws kupna fabryki, firmš B&W kierował wówczas ten sam prezes, który w 1994 r. kłamał pod przysięgš w Kongresie USA, że nikotyna nie jest uzależniajšca i że firma nie manipuluje składnikami papierosów. B&W opracowywał technologię papierosów dla fabryki w Augustowie. Na poczštek dla Lucky Strike. Zresztš informacja o technologii B&W widnieje na niektórych kartonach papierosów z Augustowa.PM zaloty do polskiego rzšdu zaczšł od wręczenia prezentu dla polskiego senatu (komputery). To oficjalnie. W tym samym czasie koncern po cichu prowadził już goršczkowe prace nad wejciem na rynek polski. Mało kto wie, że większoć prac w Polsce była (i jest) kierowana przez szwajcarskie biuro PM. Wg zarzutów w amerykańskich procesach przeciwko firmie, Szwajcaria jest używana z tych samych powodów jakich używał jej Hitler i używajš międzynarodowe kartele narkotykowe: jurysdykcja. Formalnie neutralna, nie jest nawet członkiem Unii Europejskiej. Trudno jest o tropienie firm tam działajšcych, a tamtejsze władze preferujš zyski finansowe od badania ciemnych, międzynarodowych interesów.Sztandarowa marka PM, papierosy Marlboro, były produkowane w fabryce w Krakowie od 1973 r. O ile wszystkie polskie papierosy czasów PRL były robione z naturalnie fermentowanych tytoniów i w większoci bez używania dodatków chemicznych, to wyjštkowo Marlboro z Krakowa miały zachodniš recepturę opracowywanš przez naukowców PM. Wród dokumentów z Minnesoty jest szereg analiz chemicznych polskich Marlboro sięgajšcych wstecz aż do stycznia 1974 r. Z USA regularnie sprawdzano poziom zwišzków amoniaku i cukrów, czyli składników, przy pomocy których można manipulować dostarczaniem do mózgu nikotyny wolnej uwalnianej w dymie po zapaleniu papierosa, czyli uzależnieniem palaczy. Jak wspomniano wczeniej, poziom nikotyny w papierosie (np. 0,1 mg na papieros) nie ma żadnego zwišzku z poziomem nikotyny dostarczanej do mózgu w dymie, czyli tej która powoduje uzależnienie. Nikotyna w zmienionej (wolnej) formie jest bardziej uzależniajšca i nie potrzeba jej aż tyle. Można zmniejszyć jej poziom przy którym, bez manipulacji, palacz jest w stanie samodzielnie rzucić palenie.Wg dokumentów, przed przejęciem fabryki w Krakowie przez PM istniała tam już technologia pozwalajšca na manipulację. Autor nie mógł ustalić do produkcji których marek była stosowana.Palacze i palacze bierni prócz obaw o celowo dodawane do papierosów rakotwórcze zwišzki chemiczne mogš dorzucić troskę o trucizny jakie się już znajdujš w tytoniu przed wyprodukowaniem papierosa. Dokumenty PM z analizami chemicznymi ujawniajš problemy z papierosami z Polski zwišzanymi ze rodkami ochrony rolin na plantacjach, jakie znalazły swojš drogę do lici tytoniu podczas hodowli rolin. W próbkach z Polski z 1985 r. stwierdzono nawet DDT, mierciononš dla ludzi substancję zabronionš w większoci krajów na wiecie od lat szećdziesištych. DDT mógł pochodzić z tytoniu hodowanego w krajach Ameryki Południowej lub Afryki i importowanego stamtšd. Wg jednego z dokumentów, w polskim tytoniu stwierdzono swojego czasu obecnoć trucizny o nazwie Azotox. Produkowana w Polsce trucizna została nazwana identycznie jak zachodni rodek ochronny używany dla rolin tytoniu. Omyłkowo zastosowano w Polsce polskš truciznę. Rezultaty, w tym ewentualne zgony, trudno jest ustalić z dokumentów. Dokument wspomina masowa mierć ptactwa zauważona przez rzšd zachodnioniemiecki, co włanie zasyganizowało problem.Wród dokumentów firmy dotyczšcych Polski szczególnie intrygujšcy jest plan o kryptonimie Teniers. Imiennie wręczany za pokwitowaniem dokument, na stronie tytułowej posiada w ramce notę zabraniajšcš kopiowania i zobowišzujšcy do zwrotu po wykorzystaniu do biura w Szwajcarii celem zniszczenia. Chodzi o próbne testy przemysłowej produkcji napęczniałego tytoniu zwanego ET (expanded tobacco napęczniały tytoń), które były zrobione w Szwajcarii w r. 1994. Technologia była przeznaczona dla przejmowanych wtedy fabryk w Europie Wschodniej. Technologia tej samej marki papierosów nie jest jednakowa na całym wiecie. Dlatego papierosy Marlboro kupione, powiedzmy, na lotnisku we Frankfurcie mogš smakować in... [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cs-sysunia.htw.pl